Almuric, jako nasz MG, powinien potwierdzić, czy nasze koncepcję mają prawo bytu :)

Moja postać o jakże oryginalnym imieniu : Aigothir Aidan, jest Echanim ze Słonecznej Gwardii ( Sun Guard). Członek lub ubiegający się o członkostwo w grupie "Rąk Imperatora" - słowem, człowiek nowo budowanego Imperium. Romantyczny Sith-idealista, lecz nie psychopata i morderca, a raczej - wojownik filozof, który naiwnie wierzy, że Imperium wprowadzi sprawiedliwość i ład. Oj naiwny, naiwny. Wygląd - mniej więcej jak w avatarze, dokładny opis dojdzie jak już zacznę tworzyć przejrzystą postać. Z zamiłowania poeta, ale nie mówi o tym głośno.

Moja postać ma również bardzo oryginalne imię - Tangorn Tal'gar, człowiek (najprawdopodobniej, chyba ze znajdę ciekawą rasę humanoidalną) jeden z ostatnich niedobitków Mandalorian, walczył jako najemnik w Wojnach Klonów (jeśli zdecydujemy się na grę pomiędzy 3 a 4 epizodem). Po wojnie nadal pracował jako najemnik, czasem jako Łowca Nagród. Obracając się w kręgu wszelkiego rodzaju szumowin zapomniał o honorze i jedynym wyznacznikiem jego życia stały się kredyty. Bezwzględny, cyniczny i staczający się na dno, bliski określenia dar'manda.

Wygląd i inne sprawy: myślę że tym razem zrobię sobie osobnika o ciemnej karnacji (murzyn :D), nieco zapuszczonego i zaniedbanego, może z problemami alkoholowymi. Resztę podam w pełnym opisie postaci, jeśli dostanę akceptację :)

No to moja postać ma również imię oryginalne (bo nie z generatora :P) - Bajatel. Jest to człowieczek, o lekko skośnych oczkach, przypieczony w tanim solarium. Niegdyś nikt. Zwykły mieszczanin, który w kantynie znalazł ciekawe towarzystwo. Sprawy tak się potoczyły, że moja postać w wieku lat 30 wstąpiła w szeregi Czarnego Anioła (przestępcy z podziemi Coruscant). Organizacja zaczęła funkcjonować gdy Imperium przejęło miasto, i różne szumowiny zaczęły wychodzić na światło dzienne.
Dorabia jako łowca nagród (musiałem coś takiego dodać, bo bym się za bardzo nudził) - podobnie jak u Tangorna $$ gra pierwsze skrzypce - zaraz po dyrygencie czyli organizacji :)
Wszelakiego rodzaju sesję przyjmę :)
Przebiegły, chciwy morderca. Lekko przygłupi z czasem szalonymi lub jak kto woli - głupimi - pomysłami (jak był mały spadł z banthy).
Powyższego nie napisałem dla śmiechu, chociaż wiem, że co po niektórzy tak zareagują :D No co?

- "Umrzeć śmiercią najgorszą? Stoczyć się przez picie." <-- abstynent :)