Forum garstki fanów Gwiezdnych Wojen

GRA FABULARNA W REALIACH GWIEZDNYCH WOJEN


#16 2009-08-16 12:16:33

Secorsha

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 323
Punktów :   
Funkcja: Policja Imperialna (MG)

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

*Po ujrzeniu tego właściwie jeszcze dłuższą chwile go nie widział. Nie widział tu niczego zdatnego do użytku, ale sytuacja jak i kierunek spojrzenia Tangorna podpowiedział mu, ze to ten obiekt. Uhu – pomyślał tylko, bo na więcej nie było go stac. Uczono go na szkoleniu, kładąc duży nacisk na odróżnienie odwagi od głupoty, ale przecież nie nazwie mandalorianina (żadnego!) głupcem, wiec doszedł do wniosku, ze Tangorn jest bardzo odważny jeśli lata czymś takim. Jeszcze nie raz życie za skrzydłami Republiki zaskoczy...cóz, klony latały nowiutkimi, sprawnymi statkami*

Offline

 

#17 2009-08-16 18:15:17

Hakon

Gracz

Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 282
Punktów :   

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

*skrzyżował ręce na piersi, stając w oddaleniu od ssaków. Wyglądał, jakby cos przeżuwał, stojąc do nich swoja ślepą strona, ale głowę miał przechylona tak więc widział ich ruchy. Nie bardzo wiedział, co powiedzieć, bo jeśli miał być szczery... nie, nie będzie szczery, to całkowicie niepraktyczne* jasne, drobnostka *rzucił wzruszył ramionami i uśmiechnął się, czyli zadarł kąciki warg w górę, co wyglądało dość osobliwie ale na pewno nie szczerze. Chciał pocieszyć, naprawdę chciał dobrze, ale wyszło mu jakby kpił. Ale on inaczej nie umiał*

Offline

 

#18 2009-08-16 19:27:33

Tangorn

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 301
Punktów :   

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

Cicho tam, ta maszyna jeszcze nigdy mnie nie zawiodła... tylko kwestia poskładania tego do kupy w dosyć szybkim czasie... *mruknął Tang i wszedłdo środka przez otwarty właz i już po niecałej minucie rozległ się głuchy odgłos, jakby coś upadało oraz głośny krzyk* KURRRWAAA! Co za chakaar powyciągał wszystkie kable?! *później słychać było odgłos kopania i kolejny okrzyk ale MAndo wyszedł dopiero po dziesięciu minutach, już bez hełmu. W ręku trzymał dwa Karabiny blasterowe. Jeden podał Hakonowi a drugi Teerowi* MAci, może się przydać. Ja się biorę za skręcanie tego złomu... *kciukiem wskazał na statek za jego plecami, ale z jego miny można było wywnioskować, że ciszy go fakt odzyskania jego własności.*

Offline

 

#19 2009-08-16 19:47:49

Secorsha

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 323
Punktów :   
Funkcja: Policja Imperialna (MG)

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

*zatknął karabin za pas i miał teraz trzy spluwy, no ale ten to po stokroć cenniejszy od pozostałych dwóch* znam się trochę na tym... to znaczy... jak coś nawaliło w bazie, to sobie radziłem! *krzyknął, wyrażając w ten sposób swoją szczera chęć pomocy, do której az się rwał *

Offline

 

#20 2009-08-16 20:27:34

Hakon

Gracz

Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 282
Punktów :   

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

*Hakon tez miał bron. Z czegoś w koncu zdjął tego skalnego gada. Kochał swoją czerkę, ale śladem klona, zatknął bron za pas, az e nie był zbytnio spasiony, żeby nie powiedziec chudy – to trzymał się dosc stabilnie i bez dyskomfortu dla kaleesha. Stanał, jakby mówił: nie krępujcie się, grzebcie się choćby do konca istnienia galaktyk. Ja tam lubie trzymac wartę*

Offline

 

#21 2009-08-16 20:38:45

Tangorn

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 301
Punktów :   

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

*Skinął głową do kaleesha bo chyba zrozumiał o co mu chodzi. Machnął ręką przyzywając klona* Nie wątpię, że dawałeś sobie radę z naprawami w bazie republiki, ale ten złom jest eee... antyczny. To będzie trudniejsze *mruknął cicho i zabrał się za przeszukiwanie części. Krzyknął jeszcze do klona, bo zapomniał o bardzo waznej rzeczy* Wleź do statku, tam jest skrzynka z narzędziami!

Offline

 

#22 2009-08-16 20:43:27

Secorsha

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 323
Punktów :   
Funkcja: Policja Imperialna (MG)

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

Zawsze fascynowała mnie historia *Odparł. tak naprawdę, to nie, ale tak w tej sytuacji należało powiedzieć. Wbiegł po rampie, ciężkim krokiem klona i nagle łup - przerdzewiała płyta pościła, a  noga Teera osunęła się az po kolano. Skrzywił sie i wyjął kończynę* zaleca sie wymianę rampy! *Rzekł z naciskiem, unosząc w górę palec wskazujący iw szedł do środka. Udał się zaraz na tyłu statku w poszukiwaniu rzeczonej skrzynki, jeśli jej nie ukradli*

Offline

 

#23 2009-08-16 20:43:51

Hakon

Gracz

Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 282
Punktów :   

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

//jak wczesniej - puszczam kolejki//

Offline

 

#24 2009-08-16 20:57:29

Tangorn

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 301
Punktów :   

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

Nie no i nawet rampę mi popsuli cholera! *wrzasnął tylko i zaczął stertę złomu przeglądać w poszukiwaniu odpowiednich podzespołów. Przerzucił już całkiem sporą kupkę aż natrafil na to, co chciał. Podszedł do statku i zaczął podłączać obwody, ale kluczy mu brakowało* Teer! Pospiesz się, nie mamy całego dnia. W ładowni są klucze, w ŁADOWNI!

Offline

 

#25 2009-08-16 21:07:31

Secorsha

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 323
Punktów :   
Funkcja: Policja Imperialna (MG)

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

Nie ma kluczy w ładowni! *Odkrzyczał klon, jego głos potoczył się echem po pustym statku. Skoro do kasacji, to oczywiste, ze zabrali stamtąd wszystko, co cenne. Został tylko jakiś obleśny stary plecak. Kopnął go czubkiem buta. Ujrzał skrawek papieru, kawałek gazety... pochylił się i dwoma palcami wyciągnął skrawek. Okazał się wydartym z  czasopisma zdjęciem. Jednym zawiniętym w drugie. Na pierwszym ujrzał zastygłe w obrzydliwym uśmiechu oblicze Imperatotra... drugie przedstawiało Grievousa... Teer oblizał wargi i spojrzał przez ścianę statku. Gdyby nie ta ściana ujrzałby pewnie Tangorna i Hakona w jednej lini. Odepchnął od siebie te myśli. To na pewno kogoś od tego twileka. Wsunął zdjęcia z powrotem do plecaka i wyszedł* Nie ma kluczy. Zabrali

Offline

 

#26 2009-08-16 21:56:36

Tangorn

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 301
Punktów :   

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

No cholerni złodzieje! Chakaar... *warknął tylko i starał się jakoś ręcznie przymocować ten moduł do statku, ale nie bardzo mu to wychodziło. Klucze były potrzebne, a skoro jego mu ukradli, to teraz on sobie od nich pożyczy* Poszukaj dookoła, gdzieś tu musi być jakaś skrzynka, ręcznie tego nie demontowali! Pośpiesz się, bo to do lekkich rzeczy nie należy... *MAndo podłaczył już wszystkie obwody, ale należało jeszcze przytwierdzić to do powierzchni statku*

Offline

 

#27 2009-08-16 22:11:43

Secorsha

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 323
Punktów :   
Funkcja: Policja Imperialna (MG)

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

*przebiegając koło niego spojrzał badawczo na osobliwie czarna twarz. Czy wyglądał jak wyznawca Imperatora i sługa Imperium? To niemozliwe, to wojownik, prawdziwy, honorowy... Zeskoczywszy z  rampy Teer przebiegł kawałek, rozglądając się i w istocie, zaraz znalazł skrzynkę z narzędziami. Niewykluczone, ze wzięta właśnie z  tego statku. Wziął pod pachę i przyniósł mandalorianinowi. W milczeniu*

Offline

 

#28 2009-08-16 22:37:50

Tangorn

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 301
Punktów :   

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

*Sięgnął do skrzynki i jakiś klucz wyjął, zupełnie nie zdając sobie sprawy z odkrycia klona i jego myśli. zaczął szybko przykręcać jeden element a gdy skończył wziął następny i powtórzył cała czynność. Póki co było to jak układanie puzzli, potem sprawa znacznie się skomplikuje* Podaj mi tamten kondensator... *mruknął do Teera i wskazał ręką odpowiednią część, zajmując się montowaniem innej*

Offline

 

#29 2009-08-16 22:52:35

Secorsha

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 323
Punktów :   
Funkcja: Policja Imperialna (MG)

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

*w innym przypadku pociągnął by przedmiot za kabel, albo kopnął, ale tym razem podszedł, chwycił wcale nie lekki element składowy statku i podał* nie wstawisz lepszego? *zapytał trochę nieśmiało. On by wstawił lepszy, ten kilka górek złomu dalej. Ale może Tangowi tak bardzo zalezy na tym, co tu było wcześniej? Albo po prostu się spieszył. Klon przyklęknął i spontanicznie zabrał się za wymianę złączek. Ot tak, zawsze lepiej niż stać i się gapić*

Offline

 

#30 2009-08-16 23:18:00

Tangorn

Administrator

Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 301
Punktów :   

Re: wizyta na szrocie [otwarta]

Lepszy? Wiesz, chętnie bym wstawił, ale nie teraz. Za duża różnica poboru energii i generator szlag trafi. Do modyfikacji trzeba czasu a jego nie mamy *mruknął i wspólnie załadowali ciężki element na miejsce i zaczęli go przymocowywać. Tang podłaczył wszystkie przewody a potem przy pomocy klucza zabezpieczył wszystko. Chwilkę odsapnął i zabrał się za montowanie poszycia a potem płyt pancerza*

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.psychowsparcie.pun.pl www.zetorproxima.pun.pl www.bakugan-nowa-vestroia.pun.pl www.emixandkaroandasia.pun.pl www.quovadis.pun.pl